Zgodnie z naszymi oczekiwaniami podwyżka stóp o 25 pb jest z jednej strony próbą odpowiedzi na utrzymującą się inflację, az drugiej coraz bardziej oczywistym sygnałem spowolnienia gospodarczego wywołanego zewnętrznym szokiem energetycznym. Prezes Glapiński uzasadniał podwyżkę wysoką inflacją, a jej mniejszy rozmiar pogarszającymi się perspektywami gospodarczymi.
Uwagi o inflacji i PKB
W swojej prezentacji na temat wzrostu gospodarczego prof. Glapiński zwrócił uwagę, że NBP nie spodziewa się recesji (rozumianej jako spadek PKB rok do roku, prawdopodobny jest spadek kw/kw) i bardzo dobra sytuacja na rynku pracy (historycznie niskie bezrobocie i wysoka dynamika płac) . Jednocześnie jednak wskaźniki wyprzedzające sugerują, że aktywność gospodarcza w 322. kwartale ulegnie spowolnieniu. Bazowym scenariuszem dla NBP jest tzw. punkt od tego czasu inflacja weszła w „płaskowyż”.
Naszym zdaniem jest to płaskowyż, jednak na nim pojawiają się nowe wyżyny. Prezydent dodał, że początek 2023 roku może jeszcze zwiększyć inflację ze względu na oczekiwany wzrost cen regulowanych (gaz i prąd). Naszym zdaniem ten nowy szczyt wynosi około 20% w lutym 2023 r.
Nie podzielamy optymizmu RBA co do związku między warunkami gospodarczymi a inflacją. Naszym zdaniem, zewnętrzny szok energetyczny jest już tak duży, a jego wpływ na koszty prowadzenia biznesu będzie tak duży, że spowolnienie gospodarcze nie wystarczy, aby znacząco obniżyć inflację. Nawet w warunkach słabszego popytu przedsiębiorstwa będą zmuszone przerzucać wyższe koszty na koszt swoich produktów, stwarzając ryzyko utrzymującej się wyższej inflacji. Innym ryzykiem w górę dla ścieżki inflacji jest dalsza znacząca ekspansja fiskalna, której spodziewamy się w 2023 roku.
Wnioski
Uważamy, że ogólny ton przewodniczącego konferencji RBA prezydenta jest nieco łagodniejszy niż w lipcu. Prezes NBP ostrożnie wypowiada się o zakończeniu cyklu podwyżek („oficjalnie jeszcze nie skończyliśmy”), zapowiedział kolejne podwyżki stóp, ale one się skończą. Istnieje również silna wrażliwość na spowolnienie PKB.
Według NBP idealnym scenariuszem jest stopniowa recesja, bez wzrostu bezrobocia, co prowadziłoby do obniżenia inflacji, dodatkowo wspieranej przez tarcze i brak lub niewielką aprecjację cen.
Widzimy następujące zagrożenia dla tego scenariusza:
(1) silna ekspansja fiskalna w 23 roku, efekty podobnego efektu widoczne na dzisiejszych Węgrzech,
(2) mamy luźną politykę mix, więc inflacja wpływ prowadzenia legalnego biznesu i ochrony rodzin przed szokami energetycznymi będzie większy niż prezydent
(3) w kraju Oprócz uznania inflacji za trwałą, naszym zdaniem NBP przegrywa wojnę z inflacją z powodu oczekiwań inflacyjnych i drugiej rundy skutki, scenariusz miękkiego lądowania może nie wystarczyć, aby zapobiec inflacji w długim okresie
PLN pozostanie na niskim poziomie, ponieważ NBP pozostaje w tyle za innymi bankami centralnymi w regionie.
Naszym zdaniem zbliża się koniec hossy, ale nie koniec walki z inflacją. Widzimy kurs w tym cyklu na 7,5%. Powinniśmy osiągnąć ten poziom na początku 2023 lub pod koniec 2022 roku.