Minister energetyki Francji, Agnès Pannier-Runacher, mówi, że Rosja używa gazu jako broni wojennej „tak jak przewidywaliśmy” i w oparciu o to przypuszczenie dalej zmniejsza francuskie dostawy. Twierdzi jednak, że Francja jest gotowa i przygotowuje się na taki scenariusz, ponieważ kraj już zmniejsza swoją ekspozycję na import rosyjskiego gazu do 9% – mniej niż dwukrotnie więcej niż przed konfliktem rosyjsko-ukraińskim.
Komentarze pojawiły się po tym, jak Gazprom zapowiedział, że od czwartku całkowicie zawiesi dostawy gazu do francuskiego koncernu Engie, powołując się na spór o płatności. Niemniej jednak wiadomości nie są mile widzianym rozwojem sytuacji energetycznej w Europie przed zimą, ponieważ gazociąg Nord Stream już widzi wstrzymanie dostaw gazu na nadchodzące trzy dni.